Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.
Czy mógłbyś najpierw wskazać stan instrumentu oraz poziom energii życiowej i fizycznej?
Ra
Jestem Ra. Energie życiowe tego instrumentu są takie, jak powiedziano wcześniej. Energie fizyczne są znacznie zniekształcone w kierunku słabości w tej przestrzeni/czasie z powodu kompleksów zniekształceń, symptomatycznych dla tego, co nazywacie stanem artretycznym. Poziom ataku psychicznego jest stały, ale ten instrument radzi sobie z nim w taki sposób, że eliminuje poważne trudności z powodu jego wierności i wsparcia grupy.
Być może ponownie omawiam niewielką kwestię omówioną na poprzedniej dzisiejszej sesji, ale staram się uzyskać jaśniejszy obraz niektórych spraw, których nie rozumiem, i być może opracuję własny plan działań na przyszłość.
Mam wrażenie, że w niedalekiej przyszłości poszukiwanie wzrośnie u wielu, którzy teraz wcielają się w fizyczność na tej planecie. Ich poszukiwania wzrosną, ponieważ staną się bardziej świadomi stworzenia takiego, jakie jest, w przeciwieństwie, powiedziałbym, do stworzenia człowieka. Ich orientacja i myślenie, poprzez katalizator o wyjątkowym charakterze, zostaną przeorientowane na myślenie o bardziej podstawowych pojęciach, że tak powiem. Czy to jest poprawne?
Ra
Jestem Ra. Wypowiedzi generalizujące nigdy nie mogą być całkowicie poprawne. Możemy jednak zauważyć, że w obliczu dziury w zasłonie oczy istoty mogą po raz pierwszy zerknąć przez okno za nią. Ta tendencja jest prawdopodobna, biorąc pod uwagę wiry możliwości/prawdopodobieństwa aktywne w waszych kontinuach przestrzeni/czasu i czasu/przestrzeni w tym węźle.
Zakładałem, że powodem, dla którego tak wielu wędrowców i tych zebranych bytów trzeciej gęstości, które zostały tu przeniesione, uważa, że inkarnacja na tej planecie jest przywilejem i wyjątkowo korzystnym czasem, że efekt, o którym właśnie mówiłem, daje im możliwość pełniejszej służby z powodu wzmożonego poszukiwania. Czy ogólnie jest to poprawne?
Ra
Jestem Ra. Taki jest zamiar wędrowców przed wcieleniem. Jest wielu wędrowców, których dysfunkcja w odniesieniu do planetarnych zwyczajów waszych ludzi spowodowała w pewnym stopniu stan uwikłania w konfigurację aktywności kompleksu umysłowego, która w odpowiednim stopniu może uniemożliwić zamierzoną służbę.
Zauważyłem, że mówisz wolniej niż zwykle. Czy jest tego powód?
Ra
Jestem Ra. Ten instrument jest nieco słaby i chociaż silny pod względem energii życiowej i dobrze funkcjonujący w tym czasie, jest nieco bardziej kruchy niż zwykle spotykany stan. Możemy zauważyć ciągłe znoszenie fizycznego zniekształcenia zwanego bólem, które osłabia energię fizyczną. Aby wykorzystać znaczne zasoby dostępnej energii, nie szkodząc instrumentowi, staramy się kanalizować nawet węższe pasmo, niż jest to zazwyczaj.
Dziękuję. Zatem, czy właściwie przeanalizowałem warunek, który stwarza możliwość większej służby, w następujący sposób: Po pierwsze, starszeństwo przez wibrację inkarnacji znacznie spolaryzowało tych na powierzchni, a napływ wędrowców znacznie zwiększył konfigurację umysłową, mógłbym powiedzieć: ku rzeczom bardziej duchowym. Przypuszczam, że byłby to jeden z czynników tworzących lepszą atmosferę dla służby. Czy to jest poprawne?
Ra
Jestem Ra. Zgadza się.
Czy nadchodzące zmiany w miarę przechodzenia do czwartej gęstości - mówię o zmianach nie tylko na fizycznej planecie trzeciej gęstości z powodu efektu ogrzewania, ale także o zmianach zwiastujących wibracje czwartej gęstości, takich jak zdolność ludzi do wykonywania tego, co nazywamy czynnościami paranormalnymi - zakładam, że obie te rzeczy są również i będą działać jako katalizator do wywołania większego poszukiwania. Czy to jest poprawne?
Ra
Jestem Ra. To jest częściowo poprawne. Występujące zjawiska paranormalne nie mają na celu zwiększenia poszukiwania, ale są manifestacjami tych, których konfiguracja wibracyjna umożliwia tym istotom kontakt z bramą do inteligentnej nieskończoności. Te istoty zdolne do służby paranormalnej mogą określić, że pełnią taką służbę na świadomym poziomie. Jest to jednak funkcja istoty i jej wolnej woli, a nie paranormalna zdolność.
Poprawna część twoich wypowiedzi to większa szansa na służbę ze względu na wiele zmian, które przyniosą wiele wyzwań, trudności i pozornych zmartwień w ramach waszej iluzji dla wielu, którzy będą wtedy starali się zrozumieć, jeśli możemy użyć tego błędnego określenia, przyczynę nieprawidłowego funkcjonowania fizycznych rytmów ich planety.
Co więcej, istnieją wiry prawdopodobieństwa/możliwości, które spiralnie prowadzą do waszych wojowniczych działań. Wiele z tych wirów nie dotyczy wojny nuklearnej, ale mniej anihilacyjnej i dłuższej, tak zwanej wojny konwencjonalnej. Taka sytuacja, gdyby powstała w waszej iluzji, dawałaby wiele okazji do poszukiwania i służby.
W jaki sposób wojna konwencjonalna stwarzałaby możliwości poszukiwania i służby?
Ra
Jestem Ra. Istnieje możliwość/prawdopodobieństwo dla sytuacji, w których duże części waszego kontynentu i całego globu mogą być zaangażowane w rodzaj wojny, którą możesz porównać do wojny partyzanckiej. Ideał wolności od tak zwanej siły inwazyjnej kontrolowanego faszyzmu, albo równie kontrolowanej społecznej wspólnej własności wszystkich rzeczy pobudziłby wielkie ilości kontemplacji nad wielką polaryzacją zawartą w kontraście między wolnością a kontrolą.
W tym scenariuszu, który jest rozważany w obecnym węźle czasu/przestrzeni, pomysł zniszczenia cennych miejsc i personelu nie byłby uważany za przydatny. Użyto by innej broni, która nie niszczy tak jak wasza broń jądrowa.
W tej trwającej walce światło wolności płonęłoby w kompleksach umysłu/ciała/ducha zdolnych do takiej polaryzacji. Nie mając okazji do otwartego wyrażenia umiłowania wolności, zakorzeniłoby się poszukiwanie wewnętrznej wiedzy, wspomagane przez Braci i Siostry od Smutku, którzy pamiętają swoje wezwanie do tej planety.
Czy chcesz powiedzieć, że ten możliwy stan wojny byłby znacznie bardziej rozprzestrzeniony na powierzchni globu niż cokolwiek, czego doświadczyliśmy w przeszłości, a zatem dotknąłby większy procent populacji w tej formie katalizatora?
Ra
Jestem Ra. Zgadza się. Są teraz tacy, którzy eksperymentują z jedną z głównych broni tego scenariusza, czyli z tak zwaną grupą urządzeń psychotronicznych, które są eksperymentalnie wykorzystywane do wywoływania takich zmian w wietrze i pogodzie, które doprowadzą do ewentualnego głodu. Jeśli ten program nie zostanie skontrowany i okaże się eksperymentalnie zadowalający, metody w tym scenariuszu zostaną upublicznione. Nastąpiłoby to, co ci, których nazywacie Rosjanami, mają nadzieję na bezkrwawą inwazję ich personelu na ten i każdy kraj uważany za cenny. Jednakże narody waszej kultury mają niewielką skłonność do bezkrwawej kapitulacji.
Wydaje się, że mamy działające podwójne katalizatory i pytanie brzmi, który z nich zadziała jako pierwszy. Proroctwa, jak je nazywam, dokonane przez Edgara Cayce’go wskazywały na wiele zmian na Ziemi i zastanawiam się nad mechaniką opisywania tego, co nazywamy przyszłością.
Stwierdzono, że Ra nie jest częścią czasu, a jednak zajmujemy się wirami prawdopodobieństwa/możliwości. Bardzo trudno mi zrozumieć, jak działa mechanizm proroctwa. Jaka jest wartość proroctwa, takiego jak Cayce głosił, w odniesieniu do zmian na Ziemi? W odniesieniu do wszystkich tych scenariuszy?
Ra
Jestem Ra. Pomyśl o kupującym, wchodzącym do sklepu w celu zakupu żywności, którą można zastawić stół na okres, który określasz tygodniem. W niektórych sklepach są jakieś przedmioty, w innych różnorodny zestaw ofert. Mówimy o tych wirach możliwości/prawdopodobieństwa, gdy jesteśmy o to pytani, ze zrozumieniem, że są to puszka, słoik lub część towarów w waszym sklepie.
Podczas gdy skanujemy wasz czas/przestrzeń, nie wiemy, czy wasze narody będą robić zakupy tu czy tam. Możemy wymienić tylko niektóre pozycje dostępne do wyboru. Można powiedzieć, że zapis, z którego czytał ten, którego nazywasz Edgarem, jest przydatny w ten sam sposób. W tym materiale jest mniej wiedzy na temat innych wirów możliwości/prawdopodobieństwa, a więcej uwagi poświęca się najsilniejszemu wirowi.
Widzimy ten sam wir, ale widzimy też wiele innych. Materiał Edgara można porównać do stu pudełek waszych zimnych płatków, inny wir do trzech, sześciu lub pięćdziesięciu innych produktów, które wasze narody jedzą na śniadanie. To, że zjesz śniadanie, jest prawie pewne. Menu należy do waszego własnego wyboru.
Wartość proroctwa musi być uświadomiona, że polega tylko na wyrażaniu możliwości. Ponadto, naszym skromnym zdaniem, należy uważnie wziąć pod uwagę, że jakikolwiek ogląd czasu/przestrzeni - czy to przez kogoś z waszego czasu/przestrzeni, czy przez kogoś takiego jak my, którzy oglądają czas/przestrzeń z wymiaru, powiedzmy, na zewnątrz tego - będzie miał spore trudności w wyrażeniu wartości pomiaru czasu. Zatem przepowiednia podana w konkretnych terminach jest bardziej interesująca ze względu na treść lub rodzaj przewidywanej możliwości niż ze względu na węzeł przestrzeni/czasu jej domniemanego wystąpienia.
Mamy więc wyraźną możliwość dwóch różnych typów katalizatora tworzących atmosferę poszukiwania, która jest większa niż ta, której doświadczamy obecnie. Będzie dużo zamieszania, zwłaszcza w scenariuszu zmian na Ziemi, po prostu dlatego, że wiele grup przewidywało te zmiany, podając różne i różnorodne przyczyny tych zmian. Czy możesz skomentować skuteczność tego typu katalizatora i dość szeroką poprzedzającą go wiedzę o nadchodzących zmianach, ale także dość duże zróżnicowanie, powiedziałbym, wyjaśnienia tych zmian?
Ra
Jestem Ra. Biorąc pod uwagę siłę wiru możliwości/prawdopodobieństwa, który zakłada wyrażenie przez samą planetę trudnych narodzin jaźni planetarnej do czwartej gęstości, byłoby bardzo zaskakujące, gdyby niewielu, którzy mają dostęp do przestrzeni/czasu , było w stanie dostrzec ten wir. Ilość tych zimnych płatków w sklepie spożywczym, używając naszej poprzedniej analogii, jest nieproporcjonalnie duża. Każdy, kto prorokuje, robi to z unikalnego poziomu, pozycji lub konfiguracji wibracji. Tak więc zniekształcenia i wypaczenia będą towarzyszyć wielu proroctwom.
Cóż, cały ten scenariusz na następne, powiedzmy, dwadzieścia lat, wydaje się mieć na celu zwiększenie poszukiwań i wzrost świadomości stworzenia naturalnego, ale także ogromną ilość zamieszania. Czy celem przedinkarnacyjnym wielu wędrowców była próba zmniejszenia tego zamieszania?
Ra
Jestem Ra. Celem wędrowców było służyć istotom tej planety w dowolny sposób, o który prosili, a także celem wędrowców było, aby ich wzorce wibracji mogły rozjaśnić wibracje planetarne jako całości, poprawiając w ten sposób skutki planetarnej dysharmonii i łagodzić skutki tej dysharmonii.
Celem wędrowców nie są konkretne intencje, takie jak pomoc w sytuacji, która się jeszcze nie ujawniła. Światło i miłość idą tam, gdzie są poszukiwane i potrzebne, a ich kierunek nie jest z góry zaplanowany.
Zatem każdy z wędrowców działa jako funkcja uprzedzeń, które rozwinął w jakikolwiek sposób, który uzna za odpowiedni do zakomunikowania - lub po prostu trwać w swojej biegunowości - aby wspomóc całkowitą świadomość planety.
Czy jest, że tak powiem, bardziej fizyczny sposób, w jaki on pomaga… Chodzi mi o to, czy jego wibracje w jakiś sposób przyczyniają się do procesu, tak jak polaryzacja elektryczna, ładowanie baterii czy coś w tym stylu? Czy to również pomaga planecie, sama fizyczna obecność wędrowców?
Ra
Jestem Ra. To jest poprawne, a mechanizm jest dokładnie taki, jak twierdzisz. To znaczenie mieliśmy na myśli w drugiej części naszej poprzedniej odpowiedzi.
Możesz w tym momencie zauważyć, że tak jak w przypadku innych istot, każdy wędrowiec ma swoje unikalne zdolności, uprzedzenia i specjalizacje, tak że z każdej części każdej gęstości reprezentowanej wśród wędrowców pochodzi szereg inkarnacyjnych talentów, które można następnie wyrazić na tej płaszczyźnie, której teraz doświadczasz; tak więc, każdy wędrowiec, ofiarowując się przed wcieleniem, ma do zaoferowania jakąś specjalną służbę oprócz podwójnego efektu planetarnej miłości i światła oraz podstawowej funkcji służenia jako latarnia morska lub pasterz.
Tak więc są ludzie z piątej gęstości, których zdolności do wyrażania mądrości są wielkie. Są wędrowcy z czwartej i szóstej gęstości, których zdolność służenia jako, powiedzmy, bierne promienniki lub nadawcy miłości i miłości/światła, jest ogromna. Jest wielu innych, których talenty wprowadzone do tej gęstości są dość zróżnicowane.
Tak więc wędrowcy mają trzy podstawowe funkcje, gdy zapomnienie zostanie już spenetrowane, dwie pierwsze są podstawowe, trzecia jest unikalna dla tego konkretnego kompleksu umysłu/ciała/ducha.
Możemy zauważyć w tym miejscu, kiedy rozważasz wir możliwości/prawdopodobieństwa, że chociaż masz wiele, wiele przedmiotów, które powodują cierpienie, a tym samym oferują możliwości poszukiwania i służby, zawsze w tym sklepie znajduje się jeden pojemnik pokoju, miłości, światła i radości. Ten wir może być bardzo mały, ale odwrócenie się od niego oznacza zapomnienie o nieskończonych możliwościach chwili obecnej. Czy twoja planeta mogłaby polaryzować się w kierunku harmonii w jednej wspaniałej, silnej chwili inspiracji? Tak moi przyjaciele. To nie jest prawdopodobne; ale jest to zawsze możliwe.
Jak powszechne we wszechświecie są zbiory mieszane na planecie zarówno pozytywnie, jak i negatywnie zorientowanych kompleksów umysłu/ciała/ducha?
Ra
Jestem Ra. Wśród zbiorów planetarnych, które przynoszą plony kompleksów umysłu/ciała/ducha: około 10% jest negatywnych; około 60% jest pozytywnych; a około 30% jest mieszanych, przy czym wtedy prawie wszystkie zbiory są pozytywne.
W przypadku zbiorów mieszanych prawie niespotykane jest aby większość zbioru była negatywna. Kiedy planeta przesuwa się silnie w kierunku negatywu, prawie nie ma możliwości uzyskania polaryzacji pozytywnej, którą można zebrać.
Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego w takim przypadku prawie nie ma takiej możliwości?
Ra
Zdolność do pozytywnej polaryzacji wymaga pewnego stopnia samostanowienia.
Zatem, gdy miną te ostatnie dni cyklu, jeśli zbiory miałyby nastąpić teraz, dzisiaj, zebrano by pewną liczbę pozytywnych i negatywnych oraz pewną liczbę powtarzających. Zakładam, że ze względu na katalizator, który będzie doświadczany od teraz do faktycznego czasu zbiorów, liczba istot, które można zebrać, wzrośnie.
Ogólnie rzecz biorąc, nieszczególnie w odniesieniu do tej planety, ale w odniesieniu, powiedzmy, do ogólnego doświadczenia w zbiorach, jak duży wzrost liczby istot, które można zebrać, można logicznie założyć, że nastąpi z powodu katalizatora, który występuje w końcowym okresie, takim jak ten? A może popełniam błąd, zakładając, że inne planety dodały katalizator pod koniec okresu zbiorów, kiedy mają mieszane zbiory?
Ra
Jestem Ra. W przypadku zbiorów mieszanych prawie zawsze występuje dysharmonia, a zatem dodawany jest katalizator w postaci tak zwanych „zmian na Ziemi”. W tym założeniu masz rację.
Pragnieniem Konfederacji jest służenie tym, którzy rzeczywiście mogą szukać bardziej intensywnie z powodu tego dodatkowego katalizatora. Nie decydujemy się na próbę prognozowania powodzenia dodatkowych liczb w zbiorach, ponieważ nie byłoby to właściwe. Jesteśmy sługami. Jeśli jesteśmy wzywani, będziemy służyć z całych sił. Liczenie liczb jest bezskuteczne.
A zatem dodany katalizator pod koniec cyklu jest specyficzną funkcją orientacji świadomości zamieszkującej planetę. Świadomość dostarczyła sobie katalizatora, kierując swoje myślenie w sposób, w jaki go zorientowała, działając w ten sposób na siebie tak samo, jak katalizator bólu cielesnego i choroby oddziałuje na pojedynczy kompleks umysłu/ciała/ducha. Już raz dokonałem tej analogii, ale powtarzam ją w tym czasie, aby wyjaśnić mój własny sposób myślenia, widząc byt planetarny jako coś w rodzaju pojedynczej istoty złożonej z miliardów kompleksów umysłu/ciała/ducha. Czy mój punkt widzenia jest poprawny?
Ra
Jestem Ra. Masz całkowitą rację.
Następnie mamy do czynienia z istotą, która nie uformowała jeszcze pamięci społecznej, ale jest istotą, tak jak jedno z nas można nazwać pojedynczą istotą. Czy możemy kontynuować tę obserwację, powiedzmy, konglomeratu poprzez istotę galaktyczną, czy raczej, powinienem powiedzieć, rodzaj istoty typu małego układu planetarnego? Spróbuję sformułować to w ten sposób. Czy mógłbym spojrzeć na pojedyncze słońce w jego układzie planetarnym jako istotę, a następnie spojrzeć na wielką galaktykę z miliardami gwiazd jako istotę? Czy mogę kontynuować tę ekstrapolację w ten sposób?
Ra
Jestem Ra. Możesz, ale nie w ramach przestrzeni/czasu trzeciej gęstości.
Spróbujmy porozmawiać na ten interesujący temat. W waszej przestrzeni/czasie wy i wasi ludzie jesteście rodzicami tego, co jest w łonie. Ziemia, jak ją nazywacie, jest gotowa do narodzin, a poród nie przebiega gładko. Kiedy ta istota się narodzi, będzie natchniona kompleksem pamięci społecznej swoich rodziców, który stał się pozytywny w czwartej gęstości. W tej gęstości istnieje szersze spojrzenie.
Możesz zacząć widzieć swój związek z Logosem, czyli słońcem, z którym jesteście najbardziej intymnie związani. To nie jest relacja rodzica i dziecka, ale Stwórcy (czyli Logos) i Stwórcy (czyli kompleksu umysłu/ciała/ducha jako Logos).
Kiedy nastąpi uświadomienie sobie tego, możesz wtedy poszerzyć „pole widzenia”, jeśli chcesz, nieskończenie rozpoznając części Logosu w całym Jedynym Nieskończonym Stworzeniu i odczuwając - korzeniami umysłu informującymi intuicję - że rodzice pomagają ich planetom w ewolucji w zakresach rozległych i nieznanych w stworzeniu, ponieważ ten proces zachodzi wiele, wiele razy w ewolucji stworzenia jako całości.
Wędrowiec przechodzi przez proces zapominania. Wspomniałeś, że ci, którzy mają teraz aktywowane ciała trzeciej i czwartej gęstości, nie zapominają tak jak wędrowcy. Zastanawiałem się tylko, czy, powiedzmy, wędrowiec szóstej gęstości był tutaj z aktywowanym ciałem trzeciej gęstości, czy przeszedłby przez zapominanie, które byłoby, że tak powiem, w sekcjach zapominania o czwartej, piątej i szóstej gęstości? A jeśli miałby aktywować swoje ciało czwartej gęstości, miałby częściowe dodatkowe wspomnienia? A potem kolejna cząstka, jeśli jego piąta została aktywowana? A potem pełna pamięć, jeśli aktywował szóstą? Czy to ma sens?
Ra
Jestem Ra. Nie.
[chichocze]
Dziękuję. Proces zapominania był dla mnie zagadką, ponieważ powiedziałeś, że ludzie aktywowani w czwartej gęstości, którzy byli tutaj, a których można było zebrać, nie mieli tego samego problemu z zapominaniem. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego wędrowiec traci pamięć?
Ra
Jestem Ra. Powód jest dwojaki:
Po pierwsze, genetyczne właściwości połączenia między kompleksem umysłu/ciała/ducha a strukturą komórkową ciała są inne dla trzeciej gęstości niż dla trzeciej/czwartej gęstości.
Po drugie, należy zachować wolną wolę istot trzeciej gęstości. W ten sposób wędrowcy zgłaszają się na ochotnika do połączeń genetycznych lub DNA trzeciej gęstości z kompleksem umysłu/ciała/ducha.
Proces zapominania można przeniknąć do tego stopnia, że wędrowiec pamięta, co to jest i dlaczego znajduje się na sferze planetarnej. Byłoby jednak wykroczeniem, gdyby wędrowcy wniknęli w zapomnienie do tego stopnia, że pobudziliby gęstsze ciała i dzięki temu mogliby żyć, powiedzmy, w sposób podobny do Boga. Nie byłoby to właściwe dla tych, którzy zdecydowali się służyć.
Nowe istoty czwartej gęstości, które stają się zdolne do demonstracji różnych nowszych zdolności, robią to w wyniku obecnego doświadczenia, a nie w wyniku pamięci. Zawsze jest kilka wyjątków i prosimy Cię o wybaczenie za ciągłe gradacje nadmiernych uogólnień.
Nie wiem, czy to pytanie jest związane z tym, do czego dążę, czy nie, ale spytam i zobaczę. Mówiąc o piramidach wspomniałeś, że komora rezonansowa została użyta, aby adept mógł spotkać się z jaźnią. Czy mógłbyś wyjaśnić, co przez to rozumiałeś?
Ra
Jestem Ra. Ktoś spotyka się z jaźnią w centrum lub w głębi istoty. Tak zwaną komorę rezonansową można przyrównać do symboliki pogrzebu i zmartwychwstania ciała, w którym istota umiera dla siebie, a poprzez tę konfrontację pozornej straty i realizacji istotnego zysku zostaje przemieniona w nową i zmartwychwstałą istotę.
Czy mógłbym dokonać analogii w tej pozornej śmierci, utraty pragnień, które są iluzorycznymi, powszechnymi pragnieniami trzeciej gęstości, i uzyskania pragnień całkowitej służby innym?
Ra
Jestem Ra. Jesteś spostrzegawczy. Taki był cel i intencja tej komnaty, a także stanowiła niezbędną część skuteczności pozycji Królewskiej Komnaty.
Czy możesz mi powiedzieć, co ta komnata zrobiła z istotą, aby wytworzyć w niej tę świadomość?
Ra
Jestem Ra. Ta komora działała na umysł i ciało. Umysł był dotknięty deprywacją sensoryczną i archetypowymi reakcjami na bycie pogrzebanym żywcem bez możliwości uwolnienia się od siebie. Na ciało miała wpływ zarówno konfiguracja umysłu, jak i właściwości elektryczne i piezoelektryczne materiałów, które zostały użyte do budowy komory rezonansowej.
To będzie ostatnie pełne zapytanie tej pracy. Czy możemy zapytać, czy w tej chwili są jakieś krótkie pytania?
Czy jest coś, co możemy zrobić, by instrument czuł się bardziej komfortowo lub by poprawić kontakt?
Ra
Jestem Ra. Uważamy, że instrument jest dobrze wspierany i wszystko jest w porządku. Ostrzegamy każdego przed zniekształceniami tego instrumentu w kierunku bólu, ponieważ nie lubi dzielić się tymi wyrażeniami, ale jako grupa wsparcia, ten instrument podświadomie akceptuje pomoc każdej istoty. Wszystko jest wyrównane. Jesteście sumienni. Dziękujemy wam za to.
Jestem Ra. Zostawiam was, moi przyjaciele, radujących się miłością i światłem Jedynego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, chlubiąc się mocą i pokojem Jedynego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.